Jak działa algorytm Instagram? Kolejne zmiany w metrykach.
Pamiętasz ten moment, kiedy pierwszy raz próbowałeś ugotować idealny stek? Stoisz nad patelnią, pocisz się, modlisz się do wszystkich znanych Ci bóstw kulinarnych i… zgadujesz. Bo bez termometru to zawsze jest zgadywanka.
Dokładnie tak samo czułeś się przy każdym wrzuconym Reelu, prawda? „Może za długi?” „A może za krótki?” „Dlaczego poprzedni wypalił, a ten leży?” Przyznam Ci się – sam miałem tak setki razy. I wiem, że Ty też. To trochę jak być szefem kuchni w restauracji z zawiązanymi oczami. Niby wiesz, co robisz, ale… No właśnie, to „ale” spędza nam sen z powiek.
Ale jest dobra wiadomość! Instagram wreszcie zrozumiał, że potrzebujemy profesjonalnej kuchni, a nie garnków z bazaru. Właśnie dostaliśmy zestaw narzędzi, przy których nawet Gordon Ramsay by się uśmiechnął. I nie, nie żartuję. Te nowe metryki to nie kolejny bezsensowny update, po którym wszyscy narzekają. To prawdziwa zmiana reguł gry. Chcesz wiedzieć, jak wykorzystać te nowe zabawki. Dobra, to lecimy z tym…
View Rate - czyli koniec strzelania w ciemno
Wiesz, co jest najgorsze w byciu twórcą na Instagramie? Ta cholerna niepewność. Wrzucasz content i… cisza. Albo sukces. Albo coś pomiędzy. I nie masz pojęcia dlaczego.
Siedzisz przed ekranem, gapisz się w statystyki i próbujesz zrozumieć, co poszło nie tak. Albo co poszło dobrze. Bo czasem nawet gdy content „strzeli”, nie wiesz, dlaczego akurat ten, a nie inny. To trochę jak być detektywem bez lupy – niby widzisz ślady, ale wszystko jest rozmazane.
Ale właśnie dostaliśmy nowy sprzęt do naszego śledztwa. Instagram dodał metrykę „View Rate” i to jest game changer, jakiego dawno nie było. Nareszcie widzimy, jaki procent widzów ogląda nasze Reele dłużej niż 3 sekundy.
Brzmi banalnie? No to dam Ci przykład.
Masz dwa Reele. Pierwszy ma 10 000 wyświetleń, drugi 5 000. Intuicja podpowiada, że pierwszy jest lepszy, prawda? Ale kiedy spojrzysz na View Rate, okazuje się, że pierwszy ogląda 20% widzów, a drugi… 80%.
Nagle wszystko staje się jasne jak słońce – to ten drugi content naprawdę działa!
To tak, jakbyś miał dwa sklepy. W pierwszym wchodzi 1000 osób dziennie, ale tylko 200 coś kupuje. W drugim wchodzi 500, ale kupuje 400. Który sklep jest lepszy dla biznesu? Dokładnie.
Co więcej, możesz zobaczyć te statystyki osobno dla followersów i nie-followersów. I tu zaczyna się prawdziwa magia analityki.
PROTIP #1: Jeśli Twój View Rate jest wyższy wśród nie-followersów, właśnie znalazłeś format, który przyciąga nową publikę. To jak odkryć złoże złota w swoim ogródku. Wykorzystaj to i twórz więcej podobnego contentu.
PROTIP #2: Jeśli View Rate wśród followersów spada – to czerwona lampka. Twoi fani się nudzą. Czas na zmianę strategii.
To nie są kolejne puste liczby w dashboardzie. To Twoja mapa skarbów, która pokazuje, gdzie naprawdę leży złoto. Każdy procent to podpowiedź, każda różnica między grupami to wskazówka.
Bo w końcu nie chodzi o to, żeby wrzucać content i modlić się o zasięgi. Chodzi o to, żeby wiedzieć, co działa, a co nie. I wreszcie mamy na to twarde dowody.
BONUS PROTIP: Zacznij robić notatki. Co charakteryzuje Reele z wysokim View Rate? Jakie elementy się powtarzają? Jaki rodzaj początku najbardziej „trzyma” widza? Te obserwacje to Twój nowy złoty fundusz wiedzy.
Czas oglądania to nowa waluta
(i nie, nie chodzi tylko o sekundy)
Patrzyłeś kiedyś na licznik lajków jak hipnotyzer? Ja też. Wszyscy to robiliśmy. To był nasz złoty standard, nasza miara sukcesu, nasze branżowe ego. Każde serduszko było jak mały zastrzyk dopaminy prosto w żyły naszego twórczego ego.
Ale właśnie nadszedł moment, kiedy Instagram oficjalnie ogłosił to, o czym eksperci szeptali od miesięcy – „Watch Time” przejmuje tron. Koniec epoki serduszek, nadchodzi era zaangażowania.
I nie, nie mówię tu o jakiejś drobnej aktualizacji algorytmu. To fundamentalna zmiana w DNA platformy. To jak przejście z analogowej telewizji na cyfrową – same podstawy gry się zmieniają.
Wyobraź sobie, że lajki to jak płacenie gotówką – wszyscy to robią, ale to już trochę old-school. Watch Time? To jak kryptowaluta przyszłości. Im dłużej widz zostaje z Twoim contentem, tym więcej „monet” zdobywasz w oczach algorytmu.
Ale jest haczyk. I to spory.
Bo nie chodzi o to, żeby produkować dłuższe Reele. Chodzi o to, żeby ludzie chcieli je oglądać do końca. To jak z serialami Netflixa – wolisz obejrzeć jeden świetny odcinek, czy przemęczyć się przez cały przeciętny sezon?
MEGA PROTIP #1: Obserwuj pierwsze 3-5 sekund swoich Reeli. Jeśli tam tracisz widza, nawet najlepsze zakończenie nie uratuje statystyk. To jak z pierwszą randką – albo zaintrygujesz od razu, albo już nie będzie drugiej szansy.
Co więc powinien mieć Reel, który ludzie oglądają do końca?
- Mocne otwarcie – pierwsze 3 sekundy muszą przykuć uwagę
- Wartość w każdej sekundzie – nie ma miejsca na wypełniacze
- Tempo – nie za szybko, nie za wolno, idealnie pod rytm uwagi widza
- Clear call-to-action – widz musi wiedzieć, po co ogląda
MEGA PROTIP #2: Testuj różne długości. Może się okazać, że Twoja nisze lepiej reaguje na 15-sekundowe Reele niż 60-sekundowe. Dane nie kłamią.
I jeszcze jedno – przestań patrzeć na licznik wyświetleń jak na wyrocznię. Lepiej mieć 1000 osób, które oglądają Twój 30-sekundowy Reel do końca, niż 10 000, które uciekają po 2 sekundach. Bo zgadnij, komu Instagram pokaże Twój następny content?
BONUS PROTIP: Zacznij śledzić nie tylko Watch Time, ale też retention rate w różnych momentach Reela. Gdzie tracisz widzów? Dlaczego? Co możesz zmienić?
To nie jest już wyścig o to, kto zrobi więcej contentu. To wyścig o to, kto zrobi content, który ludzie będą chcieli oglądać do końca. I to jest dobra wiadomość dla wszystkich, którzy stawiają na jakość.
Osobiste centrum wsparcia od IG
Pamiętasz te wszystkie „ekspertów” od social mediów, którzy za grube tysiące sprzedawali Ci wiedzę typu „wrzucaj o 19:00, bo wtedy są najlepsze zasięgi”? No to właśnie Instagram postanowił wywrócić ten stolik.
A teraz złoty strzał od Instagrama – spersonalizowane wskazówki oparte o sztuczną inteligencję. I nie, nie mówię tu o generycznych radach typu „dodaj więcej hashtagów”.
To jest jak mieć osobistego analityka, który 24/7 śledzi każdy ruch na Twoim koncie. Analizuje. Wyciąga wnioski. I – co najważniejsze – daje Ci konkretne wskazówki bazujące na TWOICH danych.
Bo widzisz, problem z większością porad w social mediach jest taki, że są… generyczne. To jak iść do krawca, który ma tylko jeden rozmiar garnituru.
Instagram zmienia reguły gry. Zamiast randomowych benchmarków dostajesz analizę bazującą na:
- Twoich najlepszych postach
- Zachowaniu Twojej konkretnej grupy odbiorców
- Trendach w Twojej niszy
- Realnych wzorcach engagement’u Twojego konta
PROTIP #2: Nie traktuj tych wskazówek jak wyroczni. Używaj ich jako punktu wyjścia do eksperymentów. Instagram może Ci powiedzieć, że Twoje najlepsze posty są o 19:00, ale może warto przetestować 18:45?
MEGA PROTIP: Zapisuj te wskazówki i śledź, jak zmieniają się w czasie. To pokaże Ci nie tylko gdzie jesteś, ale też dokąd zmierza Twój content.
To nie jest już zgadywanka. To precyzyjna analiza bazująca na Twoich realnych wynikach. I pierwszy raz w historii dostajemy ją za darmo.
O autorze
Kamil Ryszard to specjalista w dziedzinie generowania leadów, z ponad 15-letnim doświadczeniem. Prowadził kampanie dla marek takich jak Media Markt, Porsche czy KFC. Doradzał Canal+. Aktywnie angażuje się w życie branży marketingowej, edukując początkujących marketerów i dzieląc się z nimi swoją wiedzą. Zrzesza w sieci twórców ponad 1500 influencerów. Uważa, że skuteczność marketingu głęboko zakorzeniona jest w zrozumieniu psychologii i technik perswazji, co pozwala na tworzenie bardziej celnych i przemyślanych strategii komunikacyjnych, które rezonują z odbiorcami i efektywnie przekładają się na wyniki biznesowe.
Tagi: marketing, doradztwo marketingowe, blog marketingowy, newsy marketing, marketing dla firm, wiedza marketingowa, kamil ryszard, blog o marketingu, mentoring marketingowy, praktyki w marketingu, google news, news, wiadomości marketingowe
