Wskazówki Instagram od Instagram
Wyobraź sobie, że prowadzisz restaurację. Nie byle jaką – Twoją specjalnością są oryginalne dania, które goście uwielbiają. Problem w tym, że Twój lokal jest ukryty w bocznej uliczce. Za to na głównej promenadzie królują fast foody, które czasem wręcz kopiują Twoje przepisy, ale podają je w plastikowych pudełkach.
Właśnie taką walkę Instagram wypowiedział w zeszłym roku. Właściciele platformy zdecydowali, że czas przywrócić blask oryginalnym twórcom i marketerom, którzy faktycznie tworzą wartościowy content, a nie tylko przepakowują cudze treści.
Instagram właśnie udostępnił aktualizację na temat swoich wysiłków mających na celu maksymalizację potencjału ekspozycji dla mniejszych twórców i marek. Według platformy, wprowadzone zmiany znacząco zwiększyły możliwości dotarcia do szerszej, bardziej ukierunkowanej publiczności.
W kwietniu ubiegłego roku Instagram ogłosił nową inicjatywę wspierającą oryginalnych twórców, ograniczając zasięg kont agregujących treści i preferując oryginalne materiały zamiast repostów.
Dodatkowo, Instagram wprowadził aktualizację algorytmu, dzięki której nowe treści zyskują większy początkowy zasięg poprzez testy na wstępnej grupie odbiorców. Ta zmiana jest kluczowa dla każdego marketera i właściciela marki, który dąży do organicznego wzrostu na platformie.

Jak działa nowy algorytm?
Jak wyjaśnia Instagram:
„Kiedy publikujesz reel na Instagramie, jest on pokazywany zarówno obserwującym, jak i nieobserwującym Cię użytkownikom. Wśród nieobserwujących, Twój reel jest początkowo polecany i pokazywany małej grupie osób, które naszym zdaniem mogą go polubić. W miarę jak ta początkowa publiczność reaguje na te reele, najlepiej działające materiały są następnie pokazywane nieco szerszej publiczności, a najlepsze z nich są pokazywane jeszcze szerszej grupie i tak dalej. Ten proces ma na celu wyrównanie szans poprzez dystrybucję treści w oparciu o zaangażowanie, a nie tylko liczbę obserwujących twórcy.”
Instagram twierdzi, że ta aktualizacja jest już w pełni wdrożona, co poskutkowało wyższymi liczbami wyświetleń u wielu twórców – czy ja wiem…
Nowa waluta... wymiana wideo
Pamiętasz, kiedy dzielenie się contentem polegało na pokazywaniu znajomym zdjęcia na swoim telefonie? „Patrz, co znalazłem.” Dziś żyjemy w epoce, w której dzielenie się treściami jest tak naturalne jak oddychanie.
Instagram zauważył coś fascynującego w zachowaniach użytkowników – ludzie nie tylko konsumują, ale masowo dzielą się wideo. To nie są pojedyncze przypadki. To tsunami wymiany treści.
Wraz ze wzrostem ogólnego czasu oglądania wideo w aplikacji (który według Instagrama zanotował dwucyfrowy wzrost rok do roku w ostatnim kwartale 2024), pojawiło się więcej możliwości ekspozycji poprzez algorytm rekomendacji. To jak powiększenie centrum handlowego – nagle jest więcej miejsc, gdzie Twoja marka może zostać zauważona.
A teraz uwaga – liczba, która powinna zatrzymać Cię w miejscu: ludzie udostępniają reele ponad 4,5 miliarda razy dziennie na Instagramie i Facebooku.
Tak, dobrze przeczytałeś – 4,5 MILIARDA. Żeby to zobrazować: gdyby każde udostępnienie było ziarnem ryżu, moglibyśmy wyżywić małe państwo przez cały rok.

Demokratyzacja zasięgów - mniejsze marki zyskują

Ta gigantyczna wymiana contentu, połączona z nową logiką rekomendacji, stworzyła coś, co można nazwać demokratyzacją zasięgów. Mniejsze marki i twórcy nie muszą już konkurować tylko na podstawie liczby followersów – teraz liczy się jakość i angażujący charakter treści.
Instagram podaje przykład konta @pov_husband, które dzięki unikalnym treściom kulinarnym zgromadziło ponad 1,2 miliarda wyświetleń i wzrosło z 0 do ponad 2 milionów obserwujących w mniej niż rok.
To trochę jak gdyby mały, lokalny sklep nagle dostał miejsce w centrum handlowym obok wielkich marek – wystarczy, że jego produkty są naprawdę dobre.
PROTIP: Jeśli prowadzisz mniejszą markę, właśnie nadszedł Twój moment. Nigdy wcześniej algorytm nie sprzyjał tak bardzo jakości kosztem wielkości. Jeden naprawdę dobry Reel może zrobić dla Ciebie więcej niż miesiące przeciętnego postowania.
Ta rewolucja w dystrybucji contentu oznacza, że każda marka – niezależnie od budżetu – ma teraz szansę na viralowy zasięg. Warunek? Treść musi być warta udostępnienia.
5 kluczowych wskazówek od Instagrama (i co one NAPRAWDĘ znaczą)
Źródło: oficjalne informacje od Instagram
1. Publikuj regularnie (ale nie bezrefleksyjnie)
„Publikuj regularnie” – brzmi jak rada, którą słyszysz od 2010 roku, prawda? Ale to, co Instagram naprawdę chce Ci powiedzieć, to: „Daj nam więcej szans na przetestowanie Twojego contentu”.
Każdy Reel to jak los na loterii. Im więcej losów kupujesz, tym większa szansa na wygraną. Ponieważ ludzie często oglądają treści z kont, których nie obserwują, każdy opublikowany przez Ciebie materiał ma potencjał dotarcia do kompletnie nowej publiczności.
PROTIP: „Regularnie” nie oznacza „codziennie za wszelką cenę”. Lepiej publikować dwa jakościowe Reele tygodniowo niż siedem przeciętnych. Algorytm nagradza jakość, a nie desperację.
2. Twórz treści, które mogą funkcjonować samodzielnie
Wyobraź sobie, że wchodzisz do kina w połowie filmu. Irytujące, prawda? Dokładnie tak czuje się ktoś, kto po raz pierwszy trafia na Twój content, a ten wymaga znajomości 20 poprzednich postów.
Jeśli Twoim celem jest dotarcie do nowych osób, Twoje Reele muszą być jak dobre filmy krótkometrażowe – kompletne, samowystarczalne i zrozumiałe od pierwszej sekundy.
MEGA PROTIP: Pierwsze 3 sekundy są kluczowe. Jeśli tam nie złapiesz uwagi widza, reszta Twojego genialnego contentu jest jak nieodebrana paczka – nikt jej nie otworzy.
3. Wzmacniaj swoje treści dźwiękiem (a nie zagłuszaj)
Dźwięk w Reelu to nie dodatek – to połowa sukcesu. To trochę jak różnica między niemym filmem a pełnym doświadczeniem kinowym.
Czy wiesz, że według badań Instagrama, Reele z oryginalnym audio mają o 20% większe szanse na rekomendację? To nie przypadek.
PROTIP: Nie chodzi o to, żeby użyć JAKIEGOKOLWIEK dźwięku. Chodzi o to, żeby dźwięk wzmacniał przekaz. Trendy audio są ważne, ale ważniejsze jest, żeby pasowały do Twojej marki i treści.
4. Eksperymentuj (ale metodycznie)
„Eksperymentuj” brzmi jak rada z kategorii „bądź sobą”. Mało konkretna, prawda? Ale to, co Instagram naprawdę chce Ci powiedzieć, to: „Testuj różne formaty, ale wyciągaj wnioski”.
To trochę jak w laboratorium – każdy eksperyment, nawet nieudany, daje Ci dane. A dane to waluta przyszłości.
PROTIP: Prowadź dziennik Reeli. Co zadziałało? Co nie? Jakie wzorce się powtarzają? Po 10 postach będziesz mieć więcej insightów niż większość Twoich konkurentów po roku publikowania.
5. Zaakceptuj nieprzewidywalność (i wykorzystaj ją)
To może być najtrudniejsza rada do przyjęcia dla marketera. My lubimy przewidywalność, analizy, stabilne wzrosty. A Instagram mówi: „Przygotuj się na rollercoaster”.
Rekomendacje sprawiają, że nigdy nie wiesz, który post „wystrzeli”. To jak z hitami muzycznymi – czasem utwór, w który artysta włożył najmniej wysiłku, staje się światowym przebojem.
MEGA PROTIP: Zamiast walczyć z nieprzewidywalnością, wykorzystaj ją. Twórz content, który TY uważasz za wartościowy, a nie taki, o którym myślisz, że „dobrze się sprzeda”. Paradoksalnie, autentyczność jest najbardziej przewidywalną drogą do nieprzewidywalnych wzrostów.
Te wskazówki to nie są jakieś tam rady od stażysty z Mety. To skoncentrowana esencja wielomiesięcznych analiz zachowań milionów użytkowników. I teraz masz ją na tacy. Pytanie tylko – co z nią zrobisz?
PS. A tak między nami? Instagram prawdopodobnie ma jeszcze kilka asów w rękawie w kwestii rekomendacji. Obserwuj tę przestrzeń, bo to dopiero początek prawdziwej rewolucji algorytmicznej.
No... także lecimy z nowymi testami
Instagram wyraźnie daje nam do zrozumienia, że nastał nowy porządek. Oryginalność, regularność i jakość to teraz nie tylko pobożne życzenia – to kluczowe elementy strategii, jeśli chcesz być widoczny.
Zmiany te dają ogromną szansę dla marek, które faktycznie mają coś wartościowego do powiedzenia. Nie potrzebujesz już milionów obserwujących, żeby dotrzeć do milionów odbiorców. Potrzebujesz contentu, który ludzie chcą oglądać do końca i którym chcą się dzielić.
Czy to rewolucja? Z pewnością. Czy wszyscy na niej skorzystają? Niekoniecznie. Ale jeśli jesteś marketerem, który stawia na jakość, autentyczność i wartość dla odbiorcy – algorytm jest teraz po Twojej stronie.
A pamiętaj, że w świecie social mediów jedyną stałą jest zmiana. To, co działa dziś, może nie działać jutro. Dlatego najlepszą strategią zawsze będzie tworzenie treści, które są tak dobre, że ludzie chcą je oglądać niezależnie od tego, co akurat algorytm promuje.

O autorze

Kamil Ryszard to specjalista w dziedzinie generowania leadów, z ponad 15-letnim doświadczeniem. Prowadził kampanie dla marek takich jak Media Markt, Porsche czy KFC. Doradzał Canal+. Aktywnie angażuje się w życie branży marketingowej, edukując początkujących marketerów i dzieląc się z nimi swoją wiedzą. Zrzesza w sieci twórców ponad 1500 influencerów. Uważa, że skuteczność marketingu głęboko zakorzeniona jest w zrozumieniu psychologii i technik perswazji, co pozwala na tworzenie bardziej celnych i przemyślanych strategii komunikacyjnych, które rezonują z odbiorcami i efektywnie przekładają się na wyniki biznesowe.
Tagi: marketing, doradztwo marketingowe, blog marketingowy, newsy marketing, marketing dla firm, wiedza marketingowa, kamil ryszard, blog o marketingu, mentoring marketingowy, praktyki w marketingu, google news, news, wiadomości marketingowe